Forum www.bramapodlasia.fora.pl Strona Główna www.bramapodlasia.fora.pl
Stowarzyszenie walczace o czyste srodowisko na Podlasiu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Radiestezja i bioenergoterapia

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bramapodlasia.fora.pl Strona Główna -> Dyskusje Ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZBW




Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:32, 06 Sty 2012    Temat postu: Radiestezja i bioenergoterapia

RADIESTEZJA i BIOENERGOTERAPIA

Polecana literatura:
Max Freedom Long - Analiza psychometryczna
Leszek Matela - Radiestezja
Ewa Dereń - Człowiek który wiedział więcej - Radiestezja w praktyce Zbigniewa Zbignieniego
Zbigniew Królicki - Radiestezja zdrowia
Stanisław Polak - Radiestezja
Henryk Ladorski - W kręgu radiestezji Podręcznik dla radiestetów
L. Chouteau - Radiestezja w praktyce
Marek Gajdziński, Monika Dymecka - Złote cięcie - czyli o zastosowaniu radiestezji w nowoczesnym budownictwie
Jerzy Woźniak - Nowoczesna radiestezja -fizyka zjawisk różdżkarskich
Czesław Spychalski - Radiestezja w domu i w ogrodzie
Jean-Louis Crozier, Jacques Mandorla - Radiestezja od podstaw
Czesław Spychalski - Chromoterapia wahadłem uniwersalnym
Czesława Andrzeja Klimuszko - Moje widzenie świata-powrót do ziół

Abbe Mermet - Zasady i praktyka radiestezji
L.Chaumery i A. De Belizal - Szkic o drganiach w radiestezji
A. De Belizal, P.A. Morel - Fizyka mikrodrgań i siły niewidziane
Józef Kołpa - Wahadło uniwersalne
Enel - Pierwsze kroki w radiestezji terapeutycznej
Enel - Promieniowanie kształtu i rak


Jak widać sporo jest tego. Są tutaj pozycje, które można bez problemu pożyczyć czy nabyć za przysłowiowe grosze (jeśli kogoś zainteresuje temat). Są też wymienione białe kruki, których zdobycie obecnie może być raczej trudne. Informuję o nich bo uważam, że jeśli kogoś poważnie interesuje ten temat powinien je przeczytać (to te pozycje na dole listy). Są jeszcze na rynku liczne pozycje, których nie wymieniłem w zasadzie każda książka na początek jest dobra. Dobre kursy są prowadzone w zasadzie na terenie całego kraju, ale można też nauczyć się z dostępnych publikacji, czy poprosić kogoś kto zna temat.

Zastanawiałem się w jaki sposób przybliżyć ten tak ważny temat czytelnikowi i wpadły mi w oko dwie książki.
Najpierw przytoczę wybrane fragmenty z Poznawać w świetle wiary w której Abp Bolesław Pylak (II rozdział poświęcił radiestezji i bioenergoterapii).
(str.41)
W zakresie parapsychologii interesuje się Ksiądz Arcybiskup szczególnie radiestezją i bioterapią. Można zapytać dlaczego?

Otóż zaczęło się od mojej choroby. ...
Wycięto mi woreczek żółciowy. Wróciłem do domu i nadal było źle. ...
Ale pewnego razu odwiedził mnie pewien ojciec franciszkanin. Wyciągnął jakiś metalowy przedmiot, wziął do ręki i ta rzecz zaczęła się poruszać. Orzekł w tym miejscu spać nie można. Płyną tu pod ziemią cieki wodne. Powodują one wibracje, które rozstrajają organizm. Wziąłem i ja do ręki ów przedmiot, właśnie wahadełko. Zaczęło ono dosłownie latać ruchem odpychającym. Byłem zaskoczony.
Wszak go nie poruszałem. Jakieś perpetuum mobile. Przy pomocy tegoż wahadła odnalazłem w pokoju tylko jedno miejsce przy oknie, w którym wahadło nie poruszało się. Tam postawiłem łóżko i od tego czasu zacząłem normalnie spać.
Tak zaczęła się moja przygoda z wahadłem. Odnalazłem na jej temat trochę literatury. Jeden z księży z diecezji łomżyńskiej pożyczył mi kilka prac w maszynopisie. Przepisałem je i w oparciu o zawarte w nich wytyczne zacząłem eksperymentować. Oczywiście, ustawiłem łóżko i biurko w miejscach nienapromieniowanych. Sprawdzałem lekarstwa, także pokarmy, czy są korzystne dla mojego organizmu. W następnych latach wyjeżdżałem do Szwajcarii. Tam poznałem księdza-radiestetę, od którego wiele się nauczyłem. Przywoziłem zwykle po kilka książek z zakresu radiestezji i powoli pogłębiałem moją wiedzę w tej dziedzinie.
Zawsze jednak szukałem potwierdzenia poznanej prawdy w praktyce życia.
(str.42)
Okazuje się, że radiestezja na zachodzie Europy jest szeroko znana i praktykowana....
U nas, w kraju, w czasach tzw. naukowego światopoglądu materialistycznego patrzono podejrzliwie na parapsychologię. Wszak jedyną rzeczywistością miała być tylko materia. A radiestezja głosi, że istnieje także coś niematerialnego....
W sumie radiestezja w naszym kraju bardzo się rozrosła. Istnieje bogata literatura na ten temat. Mamy wielu wybitnych radiestetów.
(str.43)
Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie wiedzy. Na jej temat istnieje szereg prac pisanych przez specjalistów. Dużo z nich korzystam i zalecam je zwłaszcza tym, którzy odkryją w sobie uzdolnienia radiestezyjne.
Radiestezja oznacza wiedzę o wrażliwości człowieka na różnego rodzaju promieniowania. Sama nazwa mówi o jej istocie. Wywodzi się bowiem z łacińskiego słowa radius- promień i greckiego aisthesis -wrażliwość. Przedmiotem jej badań są promienie na ziemi i pod ziemią. Poznając je, radiesteta doszukuje się np. wody, lub bogactw naturalnych pod ziemią, ustala strefy geopatyczne szkodliwe dla żywych organizmów na różnego rodzaju promieniowania. Sprawdza stosowność używanych leków, pokarmów, odzieży, materiałów budowlanych. Jest to więc cały dział radiestezji terapeutycznej. Radiestezja zajmuje się wpływem korzystnym lub szkodliwym świata roślinnego na człowieka (ziołolecznictwo, rolnictwo biodynamiczne, ochrona środowiska). Istnieje jeszcze teleradiestezja, która ułatwia odnalezienie zagubionych rzeczy lub osób przy pomocy map, fotografii, świadków radiestezyjnych (pismo, przedmioty związane z poszukiwana osobą).
Najważniejsza dla człowieka jest sprawa szkodliwych promieniowań podziemnych cieków wodnych. Jest faktem, że woda płynąca pod powierzchnią ziemi oddziaływuje ujemnie na system nerwowy. Dlatego należy zadbać o ustawienie łóżka i biurka, gdzie człowiek spędza najwięcej czasu, w bezpiecznym miejscu.
(str.44)
Mówię o tym i otwieram ludziom oczy na grożące niebezpieczeństwo, gdyż stwierdziłem już wielokrotnie, że ludzie śpiący na takich miejscach marnieją, nie wiedząc o przyczynie swojego nieszczęścia. Okazuje się, że nawet paprotka w moim mieszkaniu, postawiona na skrzyżowaniu siatki geopatycznej, wyschła. Postawiona w inne miejsce, na nowo odżyła.
Radzę więc przebadać przy pomocy radiestety swoje mieszkanie pod kątem występowania cieków wodnych i linii geopatycznych. ... Z miejsc napromieniowanych trzeba po prostu uciekać i przemeblować pokój. Jeśli to jest niemożliwe, można ratować się odpromiennikiem. Radzę ponadto dokonać przeglądu miękkich mebli (fotele, leżanki, tapczany, poduszki). Często zawierają one materiały, które emitują szkodliwe promieniowanie. Należy je wówczas wyrzucić i używać innych, bezpiecznych.
(str.45)
Zwracam jeszcze uwagę na telefony komórkowe. Niektóre z nich mają już zabezpieczenie odpromiennikiem, ale czy wszystkie....
Zagadką dla mnie są pasy dobrego promieniowania. Odkryłem w moim mieszkaniu taki pas (2 metry szerokości). Domyślam się, że jest to jakaś cząstka większej całości. Natura sygnalizuje obecność nie tylko złych promieniowań. Darzy nas także dobrymi.
(str.46)
Promieniowanie rzeczy materialnych jest dla mnie prawdą wprost oczywistą. Natomiast promieniowanie mentalne, czyli duchowe pozostaje wielką zagadką. Faktycznie ono istnieje....
Okazuje się, ze każdy człowiek jest swojego rodzaju aparatem radiowym: nadawczym i odbiorczym. Przyjmujemy czyjeś myśli. Nadajemy własne.
(str.47)
Czy korzysta Ks. Arcybiskup z radiestezji dla własnego dobra?
Nie pracuję zawodowo w tej dziedzinie, ale na własny użytek tak. Jak to robię?
Sprawa jest trochę skomplikowana i wymaga wstępnych wyjaśnień. A więc najpierw problem narzędzia, którym się posługuję. Jest nim wahadło. Różdżka nie działa w moich rękach. Dlaczego? Nie wiem. Wahadła są różne. Właściwie każdy ciężarek, niezależnie z jakiego materiału jest wykonany, zawieszony na nitce, może służyć za wahadło. Sygnalizuje ono reakcje organizmu na różnego rodzaju radiacje. Poprzez nerwy sygnał dociera do mięśni, a przez nie do wahadła, powodując jego ruch. Jest to wahadło informacyjne. Odpowiada na pytanie stawiane naszej intuicyjnej podświadomości, która jest jakby biokomputerem. Gromadzi ona wszystkie bodźce i wrażenia, jakie oddziaływują na nasz organizm. W oparciu o nie podświadomość daje odpowiedź na postawione mentalnie pytanie: tak lub nie.
Drugi rodzaj wahadła, którym się najczęściej posługuję, to wahadło egipskie Izis. ... Posiada wszechstronne zastosowanie. Może służyć do diagnostyki, sprawdzania żywności, ziół, lekarstw, do pracy na mapach, planach i fotografiach. Jest odbiornikiem promieni, a więc informuje o ich istnieniu. Równocześnie może być użyte jako nadajnik. Na polecenie mentalne emituje dowolne promienie i to jest wielką zaletą. Można się nim posługiwać przy leczeniu różnych schorzeń. ... Wspomnę jeszcze o wahadle uniwersalnym. Struktura jego i działanie są bardzo skomplikowane. Posługuję się nim nieczęsto, tylko do diagnostyki i chromoterapii (leczenie kolorami).
(str.48)
Jak posługuję się moim wahadłem, najczęściej wahadłem Izis? Przytrzymuję koniec nitki czubkiem kciuka i palcem wskazującym i pytam mantalnie, czy to miejsce, czy ta rzecz jest szkodliwa, czy korzystna dla mojego organizmu. Odpowiedź potwierdzająca to ruch wahadła ku badanej rzeczy. Ruch poprzeczny to odpowiedź negatywna. Wahadło w bezruchu to znak, że promienie są obojętne dla stanu zdrowia....
Odpowiedzi najczęściej bywają trafne, chociaż zawsze zakładam możliwość błędu. Może on się zdarzyć z powodu autosugestii, zdarzyło się no., że nie wykryłem nowotworu w organizmie mojego brata. Tłumaczę to tym, że cała moja psychika była ustawiona przeciw temu schorzeniu.
(str.73)
W swoim czasie udzieliłem wywiadu, który zamieszczono w prasie lubelskiej pod tytułem: Bronię znachorów XXI wieku.... Zaznaczyłem w nim: stwierdzam z całą odpowiedzialnością, że katolicy mogą korzystać z radiestezji i bioenergoterapeutów.... Termin znachor posiada u nas raczej pejoratywny wydźwięk. Ale czy słusznie? Mówi on, że dany człowiek zna chorobę. A chyba jest to pożądana sprawa w leczeniu chorego znać chorobę.
(str.75)
Często pada zarzut, że ktoś leczący przy pomocy metod medycyny alternatywnej popełnił błąd ze szkodą dla chorego. Tymczasem wiadomo, że 49% oficjalnych diagnoz medycznych jest błędnych.... Więc i leczący metodą alternatywną może się mylić. Sądzę jednak, że mniej jest pomyłek po stronie medycyny niekonwencjonalnej niż w ramach medycyny akademickiej....
(str.77)
Bioterapią interesuję się ze względów praktycznych. Po prostu chodzi tu o zdrowie, które jest wartością fundamentalną wśród wszystkich innych wartości ziemskich. Dlatego troska o nie jest rzeczą ważną.... Jednak w ostatnich latach wielu ludzi zwraca się o pomoc również do bioterapeutów, którzy reprezentują tzw. medycynę niekonwencjonalną.... Czytałem także opinię, że uzdrowienia dokonywane przez bioenergoterapeutów są tylko pozorne. Po jakimś czasie choroba wraca. To opinia świadomie złośliwa. Są fakty udokumentowanych autentycznych uzdrowień, contra factum nullum argumentum w obliczu faktu nie ma miejsca na kontrargument. Najlepszym dowodem realności uzdrowień są sami uzdrowieni.
(str.78)
Okazuje się, że pacjentów wystarczy i dla lekarzy medycyny klasycznej, i dla uzdrowicieli, czyli praktykujących medycynę naturalną. Chciałbym dożyć czasów, gdy będą oni razem współpracowali dla dobra człowieka.
Zdaniem jednego z uzdrowicieli, lekarza medycyny stosującego równocześnie bioenergoterapię, w grę wchodzi tu i przede wszystkim bioenergetyczna stymulacja układu odpornościowego pacjenta. Cała reszta to proces zdrowienia siłami natury(Nieznany Świat, 2002, nr 7 s. 57). Dawka bioenergii, otrzymana od uzdrowiciela, jest tą iskrą uruchomiającą proces samouzdrawiania. Dlatego zdaniem tegoż lekarza energoterapię należy traktować jak terapię nie tylko wspomagającą ludzki organizm, ale i skutecznie uzupełniającą zakres metod i środków medycyny klasycznej(tamże). Ową bioenergię, zapoczątkowującą proces zdrowienia, przekazują Healerzy najczęściej poprzez swoje dłonie.
Inny radiesteta, doktor fizyki polskiego pochodzenia, pracujący w Paryżu Jerzy Lakhowski (1946)twierdził, że leczenie polega na odbudowie naturalnej równowagi w organizmie chorego. Choroba to utrata równowagi. Obce wibracje różnych czynników zakłócają rytm wibracji komórek. Uzdrowiciel przywraca ich prawidłową wibrację i powoduje ich regenerację. Dobrze dobrany lek, zioła mogą pomóc w leczeniu, gdy emitują tę samą wibrację leczącą. Przy pomocy wahadła możemy rozpoznać chorobę, jej umiejscowienie w organizmie. Możemy też organizm oczyścić z zatruwających go toksyn, szkodliwych bakterii, wirusów. Możemy również uzupełnić brakujące mikroelementy, sole mineralne.
(str.85)
Jest rzeczą interesującą, że tego rodzaju uzdolnienia poznawcze i radiestezyjne posiadają ptaki i zwierzęta. Nazywamy to często instynktem. Czy człowiek nie utracił tej zdolności w miarę rozwoju cywilizacji? Dlatego tym, którzy nie mogą eksperymentować, powiadam: daltonista nie może mówić o kolorach. On ich po prostu nie widzi, gdyż nie ma stosownego odbiornika. Ale kolory istnieją i inni ludzie je widzą. Podobnie radiesteci odczuwają i poznają promieniowania żywych organizmów oraz inne energie. Dla nich jest to zjawisko wprost oczywiste. Ludzie o nikłej wrażliwości poznają owo promieniowanie pośrednio, poprzez skutki pozytywne lub negatywne w swoim organizmie.
(str.86)
Wśród radiestetów jest stosunkowo dużo księży. Ktoś mi na to zwrócił uwagę.
(str.88)
Ponieważ dziedzina radiestezji dotyczy praw przyrody, może jeszcze nie w pełni poznawalnych, niemniej realnych i działających, dlatego sprawa uznania ich prawdziwości należy do przyrodników.
(str.89)
Obrazowo powiem: prosty chłop, jeśli chce zaczerpnąć wody ze studni, spuszcza po nią przy pomocy kołowrotu wiadro, a nie sito. Sito jest dobre do oczyszczania zboża, ale nie do noszenia wody. Dlatego w radiestezji i w ogóle w parapsychologii należy posługiwać się metodami dostosowanymi do natury poznawanego przedmiotu.
W zwalczaniu radiestezji i parapsychologii dostrzegam pewną formę naukowego fundamentalizmu, ślepą akceptację obecnego stanu nauki i gwałtowną negację jakiegokolwiek odstępstwa od przyjmowanej metodologii.
(str.91)
Pewien profesor medycyny przyznał się: korzystam z wahadełka, ale nie mówię o tym moim kolegom medykom, bo by mnie zadziobali. Nie mam zamiaru nikogo przekonywać o słuszności moich poglądów. Mówię to, co wiem i co praktykuję od wielu lat z pozytywnym skutkiem. Jeśli ktoś jest przekonany, że w tych sprawach jest działanie złego ducha, nie powinien korzystać z usług radiestety czy bioterapeuty. Ale jeśli ma wątpliwości, winien szukać prawdy aż do skutku. Nie powinien jednak potępiać inaczej myślących.

Na koniec jeszcze cytat z książki Moje widzenie świata - powrót do ziół
Czesława Andrzeja Klimuszko
(str.17)
Sensacyjną nowością ostatnich czasów stało się wykrycie radiowitalności komórek roślinnych. Według najnowszych poglądów naukowych każda żywa komórka wysyła promienie o różnej długości fali. Francuski inżynier L. Simenoton nazwał to promieniowanie radiowitalnością i przeprowadził za pomocą specjalnego aparaty pomiary długości fal w angstremach. Zbadał w ten sposób radiowitalność komórek człowieka, roślin i bakterii.
Okazało się, że komórki ustroju człowieka mają długość fali około 6500 angstremów. Według twierdzenia Simenotona wszystkie pokarmy i leki, które mają długość fal poniżej 3000 angstremów są dla ustroju człowieka szkodliwe. Ażeby więc unieszkodliwić jady bakterii chorobotwórczych w naszym ustroju należy mu dostarczyć leki i pokarmy o jak największej długości fal. Pomiary Simenotona wykazały, że większość leków farmakologicznych posiada radiowitalność równą zeru, czyli nie wykazują one żadnej radiacji i są martwe. Jedynie antybiotyki posiadają wystarczającą długość fali swego promieniowania. Na przykład penicylina ma 8500 A, a już streptomycyna tylko 8000 A.
Natomiast radiowitalność ziół jest bardo wysoka. Nie tylko żywe rośliny, ale nawet ich odwary mają aż 9000 A.


Pozdrawiam
Zbyszek

Najnowsza przypowieść jest taka iż Miłość przebudziła Polaka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bramapodlasia.fora.pl Strona Główna -> Dyskusje Ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin